Konrad Jarodzki

[bez tytułu]

Analizując moje malarstwo z punktu widzenia pojęć nomenklatury istniejących kierunków w sztuce, można by je określić jako surrealizm abstrakcyjny.

Surrealizm, ponieważ wystepują w nim formy o charakterze biologicznym i organicznym, często stosowane w nadrealizmie,

abstrakcyjny, gdyż formy te przedstawione są w przestrzeni nierealnej, zawieszone w próżni i nie przypominają żadnych form istniejących w świecie.

Mamy tu do czynienia z odbieraniem raczej myślowym niż intelektualnym pewnej jedności strukturalnej świata, gdzie przestrzeń zamienia się w materię, a formy materialne stapiają się z przestrzenią. Zawarty ładunek energii w obu tych zjawiskach przejawia sie w ciagłym ruchu. „Przestrzeń, ruch, światło” to trzy pojęcia bardzo często w sztuce nowoczesnej używane i to w sensie zupełnie dosłownym. Operuje się prawdziwą przestrzenią, prawdziwym światłem i rzeczywistym ruchem w sensie fizycznym. W moich obrazach te trzy pojęcia zostały przedstawione jako idee.

– Przestrzeń jest iluzoryczna, ruch tylko wyczuwalny, a światło „namalowane”.

Wielu dopatruje się w moim malarstwie wyrazu stanu zagrożenia, nadchodzącego kataklizmu czy też przedstawienia sytuacji wciąż zmieniającej się i niosącej w sobie nieznaną przyszłość.

Niewątpliwie, ogólna sytuacja, w jakiej znalazł się człowiek z całym bagażem pozytywów i negatywów jak

zdobywanie kosmosu
możliwość kataklizmu atomowego
zagrożenie naturalnego środowiska
zbliżenie się w doświadczeniach laboratoryjnych do takich absolutów jak

szybkość światła
temperatura słońca
powołanie życia

inspirować muszą artystów do zajęcia postawy otwartej, wyrażania niepokoju i powoływania nowych światów również w sztuce.

Mam nadzieję, że cząstka tego niepokoju została zawarta w moim malarstwie.

ŹRÓDŁO:

Tekst pierwotnie opublikowany w: Malarstwo. Rysunek Konrada Jarodzkiego, kat. wyst., Biuro Wystaw Artystycznych Białystok, 1974.

Dzięki uprzejmości Galerii Arsenał w Białymstoku